Gruda

Jest to dość uciążliwe schorzenie skóry koni, medycznie określane jako eg-zema pęciny. Mimo że gruda jest schorzeniem powszechnie występującym, jej leczenie pozostaje żmudne i długotrwałe. Do tej pory nie ma uogólnionej, zawsze skutecznej i przyjętej metody leczenia. Ilu jest lekarzy weterynarii, tyle w zasadzie metod leczenia i opinii. Jeśli jednak poznamy podstawy powstawania tego schorzenia i będziemy przy leczeniu przestrzegać paru fundamentalnych zasad, możemy grudę skutecznie wyleczyć.

Przyczyny

  • * Niekorzystne warunki utrzymania, zbyt duża wilgoć i zanieczyszczenie zarówno ściółki, jak i pastwisk (błotniste), zanieczyszczony piasek ujeżdżalni;
  • * Brak higieny - ilość zarazków w podłożu znacznie się zwiększa, a co za tym idzie - również ryzyko infekcji jest znacznie większe;
  • * Predyspozycje rasowe - np. długie pęciny z długim i grubym włosiem, skóra zbyt sucha i łatwo ulegająca pęknięciom (np. konie fryzyjskie, shire czy rasy zimnokrwiste);

Objawy grudy
Schorzenie występuje w pierwszej kolejności w zgięciu pęcinowym i na piętkach. Szczególnie narażona jest niepigmentowana skóra z białymi od-mianami. Zaczyna się małymi rankami lub tylko podrażnieniem skóry. Ponie-waż naskórek jako warstwa ochronna skóry zostaje naruszony, otwierają się wrota do wniknięcia wszelkich drobno-ustrojów. W początkowym stadium schorzenie dotyczy tylko powierzchownych warstw skóry. Staje się ona zaczerwieniona, bolesna, tworzą się liczne strup-ki i pojawia wysięk. W późniejszym stadium choroba dotyczy rów-nież głębszych warstw skóry, strupki zawierające komórki naskórka,bakterie i wirusy stają się coraz więk-sze. Rany się powiększają, powstają coraz głębsze pęknięcia skóry. Spontaniczne wyleczenie bez naszej ingerencji jest w tym stadium niemożliwe, tak uszkodzona skóra nie jest w stanie zwalczyć drobnoustrojów i przywrócić odpowiedniej wilgotności.

Dalszy postęp choroby
Stan zapalny rozprzestrzenia się na coraz większą powierzchnię. Przy nadkażeniach tkanki podskórnej występuje flegmona, obrzęki i kulawizna, wymagające dodatkowo ogólnej antybiotykoterapii.

Patologia
Gruda powinna być raczej rozumiana jako schorzenie bakteryjne. Drobno-ustroje dostają się przez uszkodzony naskórek, przy sprzyjających warunkach (wilgoć, brak higieny) namnażają się, uwalniając szkodliwe dla skóry enzymy. Uszkadzają one w dalszym stopniu skórę oraz uniemożliwiają jej regenerację. W dalszym przebiegu infekcje te są wikłane przez liczne chorobotwórcze grzyby, wirusy, jak również pasożyty, stąd też można od tego momentu rozpatrywać grudę jako schorzenie polietiologiczne, czyli infekcję mieszaną. Zarówno bakterie, jak i grzyby gromadzą się bardzo licznie, szczególnie pod ciepłą i bezpieczną przykrywką strupów, gdzie bez przeszkód mogą się w dalszym ciągu namnażać.


Leczenie
Po podaniu przyczyn powstawania i rozwoju schorzenia określę tylko pewne niezmienne zasady leczenia. Jedne preparaty mogą być skuteczne u jednego osobnika, u innego nie przyniosą żadnych efektów. Dlatego najlepiej leczenie takie skonsultować z lekarzem weterynarii, który doradzi Państwu typ preparatów (antybiotyki, leki przeciwgrzybicze czy tylko nawilżające), jak również podejmie decyzję o konieczności zastosowania antybiotyków domięśniowo w przypadku flegmony i zakażenia tkanki podskórnej. Aby jakiekolwiek leczenie było skuteczne, musimy zadbać o odpo-wiednią higienę.

Usuwanie strupów!
Od tego powinniśmy zacząć leczenie każdego przypadku! Wszystkie strup-ki powinny zostać usunięte - pamiętamy, że są one schroniskiem dla wszystkich patogenów! Nie należy ich zrywać na siłę, ponieważ jest to bole-sne, a dodatkowo niepotrzebnie uszkadza często zdrowy naskórek pod strupkami. Pęciny dokładnie myjemy delikatnie dezynfekującymi mydłami (jod czy betadyna). W przypadku bardzo zaschniętych strupków można założyć mokry opatrunek na noc, strupy odejdą następnego dnia bez żadnego problemu. Pamiętajmy rów-nież, że myć nie należy zbyt często, zaburza to prawidłowe pH skóry i na-turalną warstwę tłuszczową. Należy usunąć dokładnie wszystkie strupki z całej okolicy pęciny!

Maści
Po umyciu i wysuszeniu używamy miejscowo maści, najlepiej antybioty-kowych z zawartością kortyzonu. Zabija ona wszelkie bakterie, a dodatkowo hamuje proces zapalny i przywraca prawidłową barierę tłuszczową skóry. Nie należy maści kortyzonowych stosować zbyt długo, zazwyczaj dwukrotne założenie pod opatrunek wystarcza dla uspokojenia skóry.

Opatrunki
Również bardzo ważnym aspektem jest założenie opatrunków chroniących skórę przez pierwsze dni lecze-nia, reguluje to doskonale wilgotność, uszkodzona skóra jest niedostępna dla nowych bakterii z podłoża. Opatrunek również utrzymuje maść dłu-żej w miejscu, gdzie ma ona działać.


Po leczeniu
Warto odnowiony naskórek chronić maścią cynkową. Utrzymuje ona prawidłową wilgotność oraz dostarcza cynku niezbędnego do regeneracji naskórka.
Zapobieganie

  •  Odpowiednia higiena podłoża, za-równo tego stajennego, jak i poza stajnią.
  •  Po powrocie z błotnistego pastwi-ska umycie nóg pod bieżącą wodą, osuszenie i dopiero wtedy wprowa-dzanie konia do boksu.
  •  Jeżeli tylko zauważamy lekkie po-drażnienie skóry, warto posmarować nogę zwykłą oliwką dla dzieci, przy istniejących już minimalnych strup-kach możemy na noc owinąć tak po-smarowaną skórę przezroczystą folią spożywczą. Pozwoli ona na doskonałe nawilżenie skóry!

 Nie stosujmy zbyt wielu różnych preparatów, pomimo iż są one prze-znaczone do leczenia grudy - często zawierają substancje dodatkowo drażniące wrażliwą skórę

Wielu hodowców używa wody z octem jako profilaktyki. Byłabym tutaj również ostrożna - zaburza to w znacznym stopniu kwasowość skóry, niszcząc warstwę ochronną. Może i drobnoustroje nie będą się rozwijać, pozostanie jednak bardzo wrażliwy naskórek skłonny do pękania

Tekst: lek. wet. Bożena Latocha
www.caballo.com.pl

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie

Polecane