Przyczyny zaburzeń zachowania u koni.

Koń jak każde zwierze może być nadpobudliwy, płochliwy, agresywny. Ale teraz pytanie skąd się to bierze, jaka jest tego przyczyna?  Ogólnie rzecz biorąc duży wpływ ma na to otoczenie, w którym dane zwierze przebywa. Człowiek popełnia bardzo często nieświadome błędy dotyczące sposobu utrzymania koni. Badania przeprowadzone za granica wykazały, iż zaburzenia powstają najczęściej poprzez brak kontaktu między końmi, ograniczenie możliwości ruchu, podawanie zbyt małej ilości paszy objętościowej, brak zabawy. Koń potrzebuje miejsca żeby się wybiegać, pobawić z innymi przedstawicielami swojej rasy. Krótko mówiąc on potrzebuje łąki z dobrą trawą, schronienia przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi i innych koni.

Pierwszą „traumą" jaką może przeżyć jest odłączenie od matki, niespodziewanie rozpoczęcie szkolenia, zmiana warunków bytowych. Takie zdarzenia bardzo mocno zapadają koniom w pamięć. Trzeba też wyodrębnić traumę inicjacyjną, polegającą na tym iż zwierze wchodzi w stan nadpobudliwości lekkiej nerwowości podczas karmienia, obrządku. Natomiast w nocy kiedy zapanuje cisza zwierze jest spokojne.  I czynnik aktualnie wywołujący zaburzenie zachowania, czyli to co wpływa w danym czasie na konia.

Czy te zaburzenia szkodzą?

Mimo iż zaburzeniom nie przypisuje się takich skutków jak chorobie, to są szkodliwe gdyż są objawem patologicznym cierpienia obecnego i byłego. Zwierze cierpi na skutek działania bodźców dla niego uciążliwych. Staje się na nie wrażliwe, gdyż nie doszło do zaspokojenia jego potrzeb naturalnych. Konie z zaburzeniami nie wykazują mniejszej aktywności jeśli chodzi o użytkowość. Nie potwierdziła się także teoria łykawości, gdzie koń łyka powietrze co prowadzi do gromadzenia się gazów w żołądku i jelitach. Najnowsze badania wykazały, że łykawość może być przyczyną wrzodów żołądka, które powstały w skutek złego odżywania i stresu. Konie wyścigowe z zaburzeniami zachowania (łykawość, ciągłe chodzenie w boksie, tkanie) nie są podatne bardziej na choroby ani nie ponosi się większych kosztów weterynaryjnych niż u osobników zdrowych.

Terapia zaburzeń zachowania - jak pomagać?

Jedynym wyjściem jest zafundowanie zwierzęciu warunków zbliżonych do jego naturalnych. Dużą uwagę można zwrócić na długie okresy karmienia, zapewnienie jak najwięcej ruchu na pastwisku i kontaktu z innymi końmi. Wymyślenie jakiś zajęć nie koniecznie jazdy konnej, ale zabaw. Czynności powodujące odprężenie u koni to np. żucie paszy objętościowej suchej i trawy, powolny wielogodzinny ruch w stępie.

Drodzy czytelnicy z własnego doświadczenie powiem wam, że jeśli nie masz warunków dla konia po prostu go nie kupuj. Bo będziecie się męczyć obydwoje. Koń gdyż nie będą zaspokojone jego potrzeby, a wy świadomi tego, że nie możecie mu zapewnić tego czego potrzebuje.  

J.K

Za pozwoleniem wydawnictwa RM

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie

Polecane