W stajni - niezbędna dla... człowieka

Dla koni z ich punktu widzenia stajnia jest zbyteczna, ponieważ wiedzą one jak ochronić się przed złymi warunkami atmosferycznymi. Suche legowisko, stały dostęp do pokarmu i wody jest dla nich luksusem, z którego chętnie korzystają. Lecz kwatera otoczona murem z zamkniętymi drzwiami Ne jest dla nich najlepsza. Co prawda jest to zgodne z jego zadziwiającym przystosowaniem, ale nie z naturą.

Z punktu widzenia człowieka stajnia jest niezastąpiona. Można ją tak urządzić, aby odpowiadała potrzebom koni. Jak każdemu wiadomo w stajni są boksy, ale w niektórych, można jeszcze spotkać konie uwiązane na stanowiskach.
Osobny boks jest najpowszechniejszą formą chowu, lecz i także formą klatki dla zwierzęcia lubiącego ruch. Czasem boksy są bardzo małe np. ze względów ekonomicznych i wtedy dosłownie stają się więzieniami dla koni. Istnieje zasada, że boks powinien mieć wielkość „kwadrat podwójnej wysokości konia w kłębie”.

Przy koniu o wzroście 165 cm oznacza to, że powierzchnia powinna wynosić ok. jedenastu mertów kwadratowych. W niektórych stajniach hodowlanych, zwłaszcza wyścigowych konie są w swoich boksach czyszczone, obmywane, podkuwane, siodłane, a nawet pierwszy raz dosiadane. Praca z niedoświadczonym koniem w boksie może układa się bardzo dobrze, ponieważ z reguły jest on tu spokojny. Boks nie może w żadnym wypadku stracić swojego spokojnego charakteru i bezpiecznego miejsca dla konia.

Podam parę warunków, jakie powinien spełniać boks, najważniejsze z nich to: wielkość, światło, powietrze, kontakt z innymi końmi.

Im lepiej spełnione powyższe warunki, tym lepszy jest boks. Dla koni najlepszy byłby boks otwarty, z którego mógłby wychodzić i obserwować otoczenie, takie konie są mniej bojaźliwe. Dla lepszego poznania środowiska należy zapewnić mu regularny pobyt na pastwisku lub wybiegu, toteż powierzchnia powinna być elastyczna i użyteczna także w zimie. Nie trzeba bać się o końskie nogi: konie mające dość ruchu nie szaleją na wybiegu bez powodu. Jako zwierzęta stadne potrzebują ciągłego kontaktu z innym przedstawicielem swojego gatunku, tą potrzebę powinny w miarę możliwości spełniać boksy. Wysoko murowane ściany nie mają żadnego uzasadnienia. Konie obwąchują przez kraty swoich towarzyszy. Lub nawet zapadają ramie w ramie w półsen.

Jeżeli boks jest odpowiednio obszerny, to możemy zauważyć, że konie tak jak na pastwisku, w jednym miejscu śpią, a w innym wydalają odchody. Konie do wypoczynku potrzebują suchego miejsca. Kładą się, szczególnie podczas dnia, tylko wtedy, kiedy czują się bezpiecznie. Może się jednak okazać, że nie kładą się wcale, kiedy ich ściółka jest brudna. Jeżeli nie wybiera się gnoju codziennie to trzeba zapewnić, więcej suchej słomy! Również, jakość ściółki ma wpływ na zdrowie i samopoczucie konia. Przy jej wyborze trzeba brać po uwagę: aspekty zdrowotne, nakład pracy, utylizacje, cenę. Jeżeli konie nie mogą stać na słomie, to trzeba zatroszczyć się o to by miały ją do chrupania w niewielkiej ilości.

Czasem możemy zaobserwować, że niektóre konie tarzają się w boksach, szczególnie, gdy się wrzuci świeżą słomę. Należy to do naturalnej pielęgnacji włosia, lecz w boksie nie zawsze jest to bezpieczne, ponieważ koń może się zaklinować. Żeby do tego nie dopuścić powinno się rozścielić słomę pod ścianami boksu w formie muldy o podniesionej krawędzi, nie w charakterze wzgórza na środku.

Co zrobić, gdy koń się zaklinował podczas tarzania:

Koń, który się zaklinował wpada w panikę. W miarę możliwości powinno się go jak najszybciej uspokoić Jeżeli zagraża mu samookaleczenie, można usiąść na jego szyi, by uniemożliwić mu powstanie.

        Musimy doprowadzić go do takiego położenia, aby mógł wyprostować przednie nogi. Możemy zrobić to dwojako: przez obrócenie leżącego konia, lub przewrócenie go na drugi bok. W tych przypadkach potrzebna jest pomoc.
        Kilka dorosłych osób może odciągnąć go od ściany za ogon(bardzo ostrożnie: można uszkodzić kręgosłup; nigdy za szyję: można przerwać kręgosłup!).
        Zdarzają się przypadki, kiedy jedynym wyjściem jest przewrócenie konia na drugi bok, należy wtedy przednie i tylne nogi oraz głowę odwrócić w tym samym momencie.
        Trzeba się liczyć z tym, ze koń spróbuje natychmiast wstać, gdy znajdzie się w odpowiedniej pozycji. Nikt nie powinien stać mu na drodze, tuż przed przednimi nogami

Tylko w szczególnych wypadkach dopuszcza się pętanie nóg przed obróceniem konia. Jest duże ryzyko samookaleczenia się, gdy koń spróbuje zerwać się zanim zostanie oswobodzony.

Czyszczenie boksu

Utrzymanie miejsca, w którym niekiedy dość często przebywa nasz koń, jest kolejną dość ważną sprawą dotycząca higieny jak i zarówno dobrego samopoczucia zwierzęcia. Konie nie lubią zapachu kału i moczu, który wielu ludzi uważa za fascynujący. Wyziewy te sprzyjają chorobom koni.

Dla wielu ludzi jest to wygodne, kiedy koń stoi w boksie, ponieważ jest czysty i gotowy do jazdy. Czyszczenie z gnoju samego boksu jest również proste i zajmuje nie więcej czasu niż czyszczenie ogólnika, o ile boks jest regularnie czyszczony. Mimo to konie często wręcz stoją w gnoju. Właściciele tłumaczą się tym, że u nich jest inaczej, świadczy to oczywiście o samych właścicielach a nie koniach. Muszę także przyznać, że spotkałam się z taką sytuacją, kiedy właściciel powiedział, że konie z natury są brudne. Jest to nie prawdą! Jeżeli koń stoi jak to ujmę delikatnie w bardzo brudnym boksie to nie dziwmy się, że jest brudny, jeżeli kładzie się na własnych odchodach, bo nie ma innego miejsca.

Najlepiej jest czyścić boks, kiedy jest pusty, ponieważ jest wtedy najbezpieczniej dla konia i człowieka. Lecz nie zawsze jest to możliwe. Przebywanie obok konia z ostrymi widłami wymaga ostrożności i rozwagi. Po wyczyszczeni należy zwierzęciu zapewnić spokój, należy także przyzwyczaić go do spokojnego stania przy otwartych, drzwiach. Najlepiej go czymś zająć np. podając wiązkę siana, jeżeli to nie pomaga i koń jest nie spokojny powinno się go uwiązać. Jeżeli postawimy w drzwiach taczkę to nie powinniśmy ich otwierać za szeroko, aby nie prowokować konia do ucieczki. Kiedy zabierzemy się do oczyszczania, to nie należy nerwowo wymachiwać widłami, ponieważ możemy spłoszyć konia, który weźmie to za zagrożenie i może wpaść w panikę, albo nawet zaatakować.


J.F

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie

Polecane